Wszystko zaczeło się gdy stwierdziłem iż przyczyną moich problemów są wrzody. Wtedy trafiłem na tą stronę: http://colitis.w.interia.pl z której to dowiedziałem się o istnieniu niejakiego Ojca Grande. Jego książki można kupic na Allegro i gorąco polecam by to zrobic jeśli poważnie myślimy o dogłębnej zmianie swojego systemu żywieniowego. Ojciec Grande jest bonifratrem który w przystępny sposób objaśnia jak naturalnymi metodami, znanymi przez nasze babcie i prababcie a w nowoczesnym świecie zapomnianymi, leczyc różne dolegliwosci.
Na samych książkach postaram się skupic w innym wpisie. Tutaj podam dwa sposoby na problemy z wrzodami i z nerwica żołądka. Osobiście je stosowałem i uwarzam że są skuteczne.
Naczynia, sztućce: garnek z pokrywka, łyzka stołowa, nóz.
Produkty: 0,3- 0,5 kg marchewki, łyzka masła, szczypta soli kuchennej.
Sposób przyrzadzenia: Sekret polega w odpowiednim przygotowaniu marchewki. Należy kupić ładna marchewkę. Powinna być bez przebarwień, niesplesniała, niewiotka, z ładnym suchym końcem bo marchewka psuje się od końca. Ponieważ marchewkę spożywamy rano należy ja przygotować wieczorem. Myjemy dokładnie marchew i bez obierania skórki wrzucamy do wody. Dodajemy 1 łyżkę stołowa masła (prawdziwego - 82% tłuszczu). Dodajemy też szczyptę soli. Garnek przykrywamy pokrywka i czekamy aż się zagotuje. Następnie (po zagotowaniu) zmniejszamy płomień na minimum. Po godzinie gotowania na wolnym ogniu, marchewkę odcedzamy i bez jej płukania odstawiamy w garnku do wystygnięcia / osuszenia (bez pokrywki na garnku). W takim stanie zostawiamy marchewkę na noc. Rano przed sniadaniem delikatnie sciagamy skórkę (nie scinamy) - tak jak z gotowanych ziemniaków do sałatki warzywnej. Następnie marchewkę zjadamy starannie rozgryzajac. Po pół godzinie możemy zjesc normalne sniadanie. Dawka jest zależna od masy ciała i tak dla dziecka o wadze 20 kg to ok. 0,2 kg dziennie. Dla dorosłego mężczyzny o wadze 80 kg - 0,5 kg dziennie.
Efekty. Dla mnie i grona moich znajomych kuracja odniosła pierwsze pozytywne skutki juz po kilku dniach. Z uwagi na regulacyjne własciwosci marchewki przewód pokarmowy zaczyna sam sie leczyc. Znika zgaga i uczucie ciezaru w okolicach zoładka. Lecza sie wrzody (ranki) scian dwunastnicy i jelit. Leczenie kontynuowac codziennie az do całkowitego wyleczenia. W pózniejszych okresach w momentach gorszego samopoczucia warto wrócic do kilkudniowej kuracji.
W innym miejscu Ojciec Grande wspomina o właściwościach leczniczych kminku:
Kminek jest kopalnią żelaza, a poza tym całkowicie hamuje niepotrzebną nadgorliwość jelit i powstawanie nadmiaru gazów. Jeżeli zbierają się gazy z powodu dużej dawki fosforanu - to łatwo odchodzą z organizmu i nie ma wzdęć. Osoby starsze lub znerwicowanie i mające złe trawienie powinny używać po obiedzie łyżeczkę zmielonego kminku i popić letnią wodę. Wtedy nie będzie wzdęcia, ani zaparcia, ani żadnych problemów z trawieniem. Na 20 dkg kminku dodać 3 dkg jałowca i to zmielić w młynku do kawy.
- ważna sprawa, kminek powinnismy kupowac w całości i sami mielic, np. w mlynku do kawy lub pieprzu. Wtedy uwalniają sie z niego drogocenne substancje, ktore z czasem w wyniku kontaktu z powietrzem tracą swoje właściwości. Proponuję porównac zapach zmielonego kminku np. Kamisa i samodzielnie zmielonego - ja bylem w szoku.
Na wzdęcia:
Po obiedzie - jedną łyżeczkę zmielonego kminku, popić letnią wodą.
Na nerwicę żołądka:
Nerwica żołądka - jak żołądek się skurczy, wessie żółć do środka i żółć zaleje żołądek a później do żołądka wpada potrawa, to żołądek nie jest zdolny jej rozetrzeć doskonale tymi fałdami i nie przygotowaną zalaną papkę trawienną żółcią przetransportuje do jelit - a jelita poparzone żółcią nie trawią - wypchną wszystko do grubego jelita i w grubym jelicie normalnie odbywa się proces gnilny. Jest podwyższona temperatura i te masy trawienne tam gniją. To jest nerwica żołądka. Zaparcia są zawsze nerwicą żołądka, która z biegiem lat, nieleczona, kończy się rakiem odbytu. Lekarstwem na takie kłopoty, są te pieczone buraki z kminkiem, olejem, z ździebełkiem soli i to na czczo trzeba zjeść
Ten przepis sprawdzilem osobiście i faktycznie przyniósł on mi ulgę. Buraki myjemy, następnie pieczemy (w internecie można znaleźc szczegoły co do pieczenia. Następnie na śniadanie obieramy z 2-3 buraki ze skorki i trzemy na tarce. Mieszamy z łyżką oleju i szczyptą soli (najlepiej gruboziarnistej z Kłodawy - w normnalnej soli białej jest więcej antyzbrylacza niż soli :)). Po 30 -45 minutach możemy normanlnie zjeśc śniadanie.
Do innych naturalnych metod leczenia nerwicy i wrzodow, ktora chyba mi najbardziej pomogla, zaliczylbym wywar z siemienia lnianego. Ważne! Metodę tę trzeba stosowac dłuuuuugo - przez kilka miesięcy i systematycznie. Inna ważna rzecz - ZA KAŻDYM RAZEM gotujemy świeży wywar. Zwiazki uwalniane z siemienia również szybko niszczeją w kontakcie z powietrzem.
Mój przepis: 2 szklanki zimnej wody do garnka + plaska łyżka siemienia lnianego (całe ziarenka - niełuskane). Wodę zagotowujemy i całośc gotujemy pod przykryciem na bardzo wolnym ogniu przez 10-15 minut. Następnie, zaraz po tym czasie, odlewamy sobie 3/4 szklanki, dodajemy troche zimnej wody by dało się w miarę szybko wypic i wypijamy. Osobiscie stosuje (tak, tak przez ostatnie 2 miesiace i jeszcze troche zamierzam to popijac) 2 - 3 razy dziennie, Zazwyczaj rano i wieczorem i czasem przed obiadem, gdy jestem strasznie glodny, a jeszcze troche czasu do obiadu zostalo - to po to by oszczedzac sluzowke żołądka.
Po więcej informacji na temat naturalnych metod zapraszam do lektury poniższego artykułu:
Świetny blog! Proszę pisać dalej! Mam podobne problemy...proszę pisać! :)
OdpowiedzUsuńDzięki spróbuję tej metody jestem wykończona ta nerwicą żoładka
OdpowiedzUsuńNie zawsze takie objawy mogą świadczyć o wrzodach, czy nerwicy. ja miałam takie dolegliwości i okazało się, że mój problem to zła praca dróg żółciowych, nieodpowiednie , zbyt powolne trawienie tłuszczy. Przyjaciółka poleciła mi cholestil max i problemy stopniowo przy regularnym zażywaniu produktu zniknęły.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń